Niektórzy moi sfrustrowani klienci często zadają następujące pytania: Czy znalezienie idealnej pracy jest możliwe? Czy praca zawodowa może przynosić jednocześnie przyjemność i pieniądze? Jak realizować się w pracy i zaspokajać dzięki niej swoje potrzeby i pasje?
Przy okazji wykonywania kilku ostatnich zleceń zauważyłam, iż osoby poszukujące pracy można podzielić na tych, których w celu jej znalezienia jedynie narzekają na istniejący stan rzeczy (swoje niepowodzenia przypisują życiowemu pechowi i lepsza praca za nic nie chce ich sama znaleźć). Ale są też i tacy, którzy pragną nowych wyzwań i ta grupa, choć stale wzbogaca wachlarz swoich umiejętności, również robi niewiele lub w niewłaściwy sposób, aby dokonać przełomu w swoim życiu zawodowym. Czy zatem odpowiedzi na zadane na początku pytania mogą być pozytywne? Oto moja krótka recepta jak to zrobić.
KROK PIERWSZY Precyzujemy SIEBIE
Odpowiadamy sobie na pytanie, co tak naprawdę lubimy i chcemy robić w życiu. Spisujemy „szczery rachunek sumienia”. Wyliczamy, co potrafimy robić dobrze, czyli nasze mocne strony oraz nad czym musimy jeszcze popracować. Jakie kompetencje są nam potrzebne i w jaki sposób możemy je rozwinąć. W ten sposób zebrane informacje nakreślą zajęcie, które chcielibyśmy wykonywać.Nie bójmy się prosić o radę życzliwych nam osób czy doradcę zawodowego. Oni z pewnością staną po naszej stronie i zechcą nam pomóc.
KROK DRUGI JAK ZDOBĘDĘ SWOJĄ WYMARZONĄ PRACĘ?
Przygotowujemy się teoretycznie i praktycznie. Nie poprzestajemy na wysyłaniu „suchych” CV. To dzisiaj za mało. Czytamy wiele, na tematy związane z interesującym nas zajęciem, przeglądamy fora i grupy tematyczne. Udzielamy się czynnie online. Rozważmy, czy nie zainwestować w swoje wizytówki (nawet, jeśli miałoby się na nich znaleźć tylko imię oraz nazwisko z telefonem kontaktowym). Tak uzbrojeni, bierzemy udział w spotkaniach osób, chcących poszerzać swoje horyzonty. Do tego celu służą szkolenia, konferencje, debaty, prelekcje, a także targi pracy. Uczestniczymy w nich aktywnie, gdyż właśnie tam tworzymy swoje kontakty, a także możemy poznać naszych przyszłych pracodawców. To najczęściej w tych miejscach pracodawcy szukają swoich pracowników, lub poszukując pracownika zasięgają języka od osób, które uczestniczyły w takich spotkaniach.
Kiedyś miałam okazję brać udział w bardzo ciekawym szkoleniu z technik sprzedaży, połączonym z ćwiczeniami praktycznymi, które okazało się…złożonym procesem rekrutacyjnym. Występujący prelegent szukał najlepszych z pośród najlepszych do zatrudnienia w swojej korporacji na bardzo dobrze płatne stanowisko. Moja rada, więc – nie bagatelizujcie takich spotkań i pokazujcie się na nich z jak najlepszej strony.
Budujmy relacje na wielu płaszczyznach. Nie obawiajmy otwierać się przed innymi oraz prezentować wcześniej zdobytej wiedzy oraz umiejętności i naszego doświadczenia życiowego. Kreujmy swoją markę osobistą. Dbajmy o swój wizerunek, solidnego i godnego zaufania specjalisty – zarówno w sieci jak i w życiu codziennym. Możemy śmiało pochwalić się swoimi sukcesami zawodowymi, opowiedzieć ciekawą historię z życia, z której jesteśmy dumni. Poznając po drodze ludzi sukcesu, korzystajmy z ich rad i doświadczeń. To od nich przede wszystkim czerpmy wiedzę oraz inspirację zarówno do działania jak i współdziałania. Jeśli daliśmy z siebie wszystko, powinien nastąpić przełom w poszukiwaniu wymarzonej pracy.
Grono znajomych, widząc nasze zaangażowanie i determinację zaczyna odbierać nas w korzystniejszym świetle. Zauważamy, że ludzie interesują się nami. Nie jesteśmy im obojętni. Zapraszają nas na spotkania, rozmowy kwalifikacyjne. Myślą o nas. Rozważają jak mogą nam pomóc oraz jak my możemy pomóc im. Wzrasta nasza pewność siebie. Jesteśmy silniejsi niż na początku naszej drogi oraz bardziej zmotywowani.
Krok Trzeci NAGRODA
Jeśli patrząc w lustro możesz odpowiedzieć sobie jednoznacznie: „Zrobiłem wszystko (naprawdę wszystko), co było w mojej mocy” ‑Twój cel z pewnością został osiągnięty. Znalazłeś swoją wymarzoną pracę. Czujesz, że nie odpuściłeś sobie ani jednego dnia, ani jednej okazji. I w końcu otrzymałeś nagrodę za swoje starania. Nagrodę od siebie – dla siebie. Masz świadomość, że nie był to przypadek, ani zrządzenie losu, lecz Twoje własne wysiłki i talent, doprowadziły Cię do upragnionego celu. Bo to Ty jesteś kowalem swojego losu.