Być może z bólem serca obserwujesz zmagania drugiej osoby na rynku pracy i chcesz ją jakoś wesprzeć. Jeśli tak – te 3 wskazówki z pewnością Ci w tym pomogą. Sprawdź, co zrobić, kiedy ktoś bliski szuka pracy.
1. Zrozum emocje
Szukanie pracy jest bardzo trudne ze względu na to, że całemu procesowi towarzyszą bardzo silne emocje. Jeśli więc chcesz być dla kogoś wsparciem, musisz je zaakceptować i jakoś przez nie przebrnąć. Pozwól je odczuwać, jednocześnie monitoruj czy bliska osoba nie popada w skrajności. Im szybciej przejdzie przez poszczególne stany, tym szybciej poczuje gotowość do działania.
- Złość – na szefa, na system, na państwo, na wrednego współpracownika, na projekt, na klienta, bo to przez nich coś się nie udało, coś nie poszło po jego myśli, coś się zawaliło, co w konsekwencji doprowadziło do zwolnienia.
- Strach – przed nieznajomością rynku pracy, wynikający z niestabilnej sytuacji finansowej.
- Brak wiary – we własne siły, talenty, predyspozycje zawodowe i posiadaną wiedzę.
- Rozżalenie – wynika z braku docenienia i poczucia poświęcenia się dla dobra firmy.
- Rezygnacja – bo „wszystko jest bez sensu”, „po co działać dalej”.
- Smutek – który prowadzi czasem do apatii i depresji.
2. Stań się realnym wsparciem
Nie każdy potrafi dać prawdziwe wsparcie osobie, która szuka pracy, to jedno z najtrudniejszych zadań. Nie warto karmić drugiej osoby banałami typu „wszystko będzie dobrze”, „jakoś się ułoży”, „widocznie tak musi być”, „inni mają gorzej” i tak dalej. Zachowaj emocje dla siebie, nie krzycz, nie wypominaj, nie przerzucaj na drugą osobę swoich lęków. To najgorsze co możesz zrobić.
Nawet jeśli Twoja przyszłość stoi przed znakiem zapytania, niech Ci nawet nie przyjdzie na myśl, by obwiniać za to kogoś, kto właśnie stracił pracę! Jeśli tak robisz, jeśli jesteś jedną z osób, które nie potrafią wspierać – zwyczajnie i po ludzku odpuść. Inaczej, zamiast pomóc, dołożysz tej osobie dodatkowy ciężar, podetniesz skrzydła, co niejednokrotnie kończy się tym, że nie jest on w stanie powiedzieć o sobie nic pozytywnego. To nie pomoże w znalezieniu nowej pracy i wyjściu z sytuacji.
Zamiast tego zrób badanie potrzeb. Pamiętaj, nie Ty jesteś teraz najważniejszy. Skup się na tym, co może pomóc pozbierać się bliskiej osobie. Bez oceniania i negowania. Czasem będzie to wspólne wyjście na imprezę, by odreagować. Czasem wystarczy tylko obecność lub sms, w którym wysyłasz dobre myśli i dajesz znać, że jesteś w pogotowiu, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba.
Trzeba zrozumieć, że w życiu tej osoby coś się skończyło. Jakiś etap jest bezpowrotnie za nią. Czasami jest to nawet cała era, jeśli ktoś spędził w danym miejscu wiele lat, musi się z nim pożegnać na swój własny sposób, w odpowiednim czasie. I ma do tego prawo. Kiedy będzie gotowy do dalszych działań, można pójść o krok dalej.
Przyjdzie taki moment, w którym otrząśnie się po stracie pracy lub jej braku i zacznie odczuwać palącą chęć do rozpoczęcia nowej drogi. Jeśli to zauważysz – wzmacniaj, motywuj i przede wszystkim nie pozwól, by ta siła gdzieś się zgubiła. Zacznijcie planować przyszłość razem. Rozpiszcie na kartkach swoje pomysły, zapisujcie ulubione strony, poszukajcie doradcy zawodowego. Grajcie w duecie. Dzięki temu druga osoba poczuje się bezpieczniej i stabilniej.
3. Strategia
Strategia szukania pracy jest w miarę prosta, cała trudność polega na tym, by z jednej strony pomóc drugiej osobie sprawnie realizować punkt po punkcie, ale jednocześnie unikać brania odpowiedzialności. Jeśli chcesz dobrze poprowadzić cały proces, delikatnie dopilnuj odhaczania kolejnych punktów na tej liście:
- ustalić docelowy profil zawodowy (nazwy stanowiska, branże, zakres odpowiedzialności),
- stworzyć listę portali, na których można znaleźć ogłoszenia z danej branży (ogólnopolskie i lokalne),
- stworzyć listę agencji pracy, z którymi można podjąć współpracę, zarejestrować się w ich bazie,
- zadbać o CV i list motywacyjny. Jeśli efekt pracy samodzielnej jest słaby – zlecić to profesjonalistom,
- przejść z kimś z branży HR przykładową rozmowę rekrutacyjną, znaleźć doradcę zawodowego,
- zarejestrować się w Urzędzie Pracy, poznać oferowane możliwości wsparcia,
- zrobić listę firm, do których warto wysłać dokumenty aplikacyjne,
- zarejestrować się na portalach typu LinkedIn – uzupełnić profil,
- zrobić listę eventów i konferencji związanych z rynkiem pracy,
- nawiązać współpracę z rekruterami i headhunterami.
Ważne jest, by w tych działaniach zachowana była konsekwencja i systematyczność. Wspieraj, delikatnie monitoruj postępy. Jak? Używając tych zwrotów:
- czy mogę Ci pomóc w jakiś działaniach?
- powiedz mi czego jeszcze potrzebujesz, by poczuć się lepiej / bezpieczniej,
- co jest dla Ciebie największym wyzwaniem? Razem jakoś sobie z nim poradzimy.
W tym cała filozofia. Nie wypytuj o liczbę wysłanych CV, nie zadawaj pytań w stylu „No, kiedy w końcu do Ciebie zadzwonią?”, „Ciekawe ile jeszcze trzeba szukać!”, „Czy Ty w ogóle szukasz pracy?” Bądź delikatny, wspieraj, nie przytłaczaj.
Jeśli chcesz aktywnie działać, postaw na „sianie”, popytaj znajomych, czy wiedzą gdzie obecnie prowadzone są rekrutacje w sektorze, który interesuje wspieraną przez Ciebie osobę. Skontaktuj się z doradcą zawodowym i zapytaj o proponowane rozwiązania, staraj się poprawić nastrój osoby poszukującej pracy. Mam nadzieję, że te wskazówki pomogą Ci aktywnie pomagać osobie bliskiej w odnalezieniu się na rynku pracy.